Ziołowe bułeczki

     Bułeczki nieziemsko pachną ziołami, podczas pieczenia zapach unosi się w całym domu. Idealne na kanapki jak i do jedzenia bez żadnych dodatków. Najlepsze jeszcze ciepłe :) Przepis z małymi modyfikacjami pochodzi ze strony Moje wypieki.

Składniki:

• 3,5 szklanki mąki pszennej typ 550
• 1 szklanka mleka
• 1 jajko
• 25 g świeżych drożdzy
• 2 płaskie łyżki cukru
• 2 łyżki oliwy
• 1 łyżeczka soli
• 1 łyżeczka mielonej papryki
• mieszanka ziół świeżych lub suszonych, ja dałam suszone, po łyżce: pietruszki, koperku, bazylii, oregano.
• do posmarowania jajko z łyżką mleka

     Z drożdży zrobić rozczyn, w 1/2 szklanki mleka, dodać szczyptę cukru (używamy mleka i cukru z wyżej wymienionych składników). Gdy drożdże zaczną pracować, dodać resztę składników i zagnieść ciasto. Odstawić pod przykryciem w ciepłe miejsce na około 1,5 - 2 h do podwojenia objętości.
     Po tym czasie wyrobić ciasto raz jeszcze i uformować bułeczki (powinno wyjść 12 sztuk), ułożyć na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką i ponownie odstawić do wyrośnięcia, zajmie to około 45 - 60 min. Po tym czasie bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem z mlekiem i wstawić do nagrzanego 
na 180 st C, na 25 - 30 minut, gdyby zaczęły się za szybko rumienić można przykryć folią. Studzić na kratce.